Arsenal pewnie pokonuje PSG 2:0 – Havertz i Saka z bramkami
Arsenal rozegrał znakomity mecz, pokonując PSG 2:0. Bramki zdobyli Kai Havertz oraz Bukayo Saka.
Obie drużyny od początku walczyły o dominację nad piłką, próbując narzucić swój rytm gry. Jednak to Arsenal wykazał się większą skutecznością w kontrolowaniu meczu, kreowaniu sytuacji oraz wywieraniu presji na przeciwniku. Już na początku spotkania Bukayo Saka miał szansę otworzyć wynik, jednak jego strzał poszybował ponad bramką. Londyńczycy nie odpuszczali, a ich szybka akcja dwójkowa pomiędzy Havertzem i Saką, choć świetna, nie zakończyła się golem z braku wsparcia w polu karnym.
Arsenal od samego początku był stroną dominującą
Piłkarze z Londynu w końcu przełamali defensywę paryżan. Leonardo Trossard świetnie dośrodkował do Havertza, który główką umieścił piłkę w siatce, pokonując Donnarummę. PSG próbowało odpowiedzieć, a jedną z groźniejszych okazji stworzył Barcola, lecz został szybko powstrzymany przez defensywę Arsenalu. Również Nuno Mendes i Achraf Hakimi oddali niebezpieczne strzały, ale nie zdołali pokonać bramkarza gospodarzy, Davida Rai.
Arsenal ponownie pokazał swoją siłę przy stałych fragmentach gry. Bukayo Saka z rzutu wolnego próbował dośrodkować w pole karne, ale jego wrzutka zamieniła się w strzał, zaskakując Donnarummę, co pozwoliło na podwyższenie wyniku.
Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Arsenalu. Choć PSG stworzyło kilka okazji, nie zdołało poważnie zagrozić ekipie z Londynu. Największe wrażenie robiła gra Saki, który napędzał ataki swojego zespołu, a Trossard i Havertz byli równie skuteczni. Druga połowa przyniosła zmianę w drużynie Arsenalu – kontuzjowanego Timbera zastąpił Jakub Kiwior, co spowodowało przesunięcie Calafioriego na prawą stronę obrony.
W drugiej połowie PSG miało więcej posiadania piłki, ale to Arsenal stwarzał groźniejsze sytuacje. W 51. minucie Gabriel Martinelli nie wykorzystał doskonałej okazji, a kilka minut później Havertz ponownie zmusił Donnarummę do wysiłku.
Pomimo przewagi w posiadaniu piłki, PSG nie potrafiło wykorzystać swoich szans, a Arsenal utrzymał prowadzenie, pewnie wygrywając na własnym stadionie.
zobacz też: Górnik Łęczna – Puszcza Niepołomice [FOTORELACJA]