Motor Lublin wygrywa z Puszczą Niepołomice

Foto: Łukasz Wójcik / Motor Lublin.
Motor Lublin, w ramach 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy, zagrał na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Mecz zakończył się wynikiem 0:1, a jedyną bramkę zdobył obrońca Motoru, Arkadiusz Najemski.
Było to pierwsze spotkanie Puszczy w Ekstraklasie rozegrane na własnym stadionie. Niestety, władze klubu podjęły decyzję, że mecz odbędzie się bez udziału kibiców gości. Spotkanie lepiej rozpoczęli piłkarze Motoru, którzy stworzyli wiele dogodnych sytuacji, jednak większości z nich nie wykorzystali. Decydującego gola strzelił w 29. minucie Arkadiusz Najemski po asyście Herve Matthysa.
Goście stworzyli pięć „wielkich szans”, podczas gdy gospodarze nie mieli ani jednej. Posiadanie piłki było na korzyść Motoru – 52% do 48%.
Dla Żółto-Biało-Niebieskich było to drugie zwycięstwo w tym roku. Motor zajmuje obecnie 7. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 35 punktów, mając jednopunktową przewagę nad ósmym Górnikiem Zabrze. Puszcza natomiast zajmuje 16. miejsce w tabeli, mając na swoim koncie 22 punkty.
Wypowiedzi po meczu udzielili Mateusz Stolarski, trener Motoru, oraz Herve Matthys, środkowy obrońca.
Trener Mateusz Stolarski:
– To było trudne spotkanie z bardzo dobrze przygotowanym rywalem. Mimo tego, że Puszcza grała w czwartek w ćwierćfinale Pucharu Polski, to dzisiaj było widać, że wystarczająco się zregenerowała i przeciwstawiła się nam pod kątem intensywności. Bardzo się cieszymy, że wygrywamy, zachowujemy czyste konto i zwiększamy przewagę nad strefą spadkową. Mamy 35 punktów, czyli aktualnie 13 więcej od zespołu z Niepołomic, z którymi też mamy lepszy bilans pojedynków bezpośrednich. Wiem, że patrząc na tabelę można się zastanawiać o czym ja mówię, skoro jesteśmy na 7 miejscu w tabeli, a ja mówię o utrzymaniu Motoru w Ekstraklasie, ale lubię krok po kroku spełniać cele, które dostałem przed sezonem. Jeśli chcesz coś dodatkowo robić, zajmować wyższe pozycje i walczyć o coś więcej, to musisz wygrywać z dobrze przygotowaną drużyną z dołu tabeli, która zapewne do końca będzie walczyła o pozostanie w lidze, czego jej życzę.
Hervé Matthys:
– To był bardzo ciężki mecz – Puszcza miała wiele stałych fragmentów i długich wrzutów z autu w nasze pole karne. Cały czas musieliśmy być bardzo czujni, ale dobrze sobie z tym poradziliśmy. Na pewno musimy popracować nad skutecznością, mogliśmy strzelić więcej bramek w tym meczu, ale najważniejsze są kolejne 3 punkty, które wzmacniają naszą pewność siebie i już czekamy na następne spotkanie.
– Stadion na pewno ma swoją specyfikę, boisko niestety nie było bardzo dobre, trochę grząskie i małe. Na pewno wszystkim zespołom, które tu przyjadą będzie się ciężko grało, bo Puszcza dobrze wykorzystuje atut tego boiska.
– Bardzo się cieszę, że udało się zanotować asystę. To na pewno zabrzmi banalnie, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Dwa zwycięstwa z rzędu dały nam sporo spokoju, nie musimy już z niepokojem spoglądać na dół tabeli. To był dobry występ całego zespołu, zagraliśmy na zero z tyłu, ja jestem zadowolony z asysty, cieszę się, że „Najma” strzelił bramkę, bo to była naprawdę dobra główka. Wiedzieliśmy, że dzisiaj będzie nas czekał trudny mecz, ale wykonaliśmy kawał dobrej roboty i wracamy do Lublina z kompletem punktów.
Puszcza Niepołomice 0:1 Motor Lublin.
czytaj też: Podbeskidzie vs Zagłębie (FOTORELACJA)