Dużo kontrowersji i znowu remis. Piast Gliwice vs Śląsk Wrocław
Jedno z ciekawszych meczy dnia wczorajszego odbył się w Gliwicach. Tamtejszy piast podejmował Śląsk Wrocław. Mecz po nie małych kontrowersjach zakończył się remisem 2:2.
W ramach 26 kolejki PKO BP Ekstraklasy o godzinie 17³⁰ rozpoczął się przed ostatni mecz sobotnich zmagań. Śląsk walcząc o Mistrza musiał wygrać, Piast co raz bardziej zbliżał się do strefy spadkowej.
Pierwsza połowa spotkania nie rozpieszczała, ale w drugiej połowie zaczęły się od bramki dla Piasta ,która początkowo nie była uznana przez rzekomą rękę gracza gospodarzy. Finalnie sędzia uznał gola. Nastepna sytuacja dotyczy karnego dla Śląska ,wykorzystanego oczywiście przez kogo innego jak Erika Exposito. Wtedy jak to opisują sami poszkodowani ” jeszcze rzut karny podyktowany po niezamierzonym uderzeniu łokciem Munoza może się obronić […] „. Druga również w sytuacji gola dla przyjezdnych po bramce Schwartza. W tej sytuacji możemy usłyszeć o faulu gracza WKSu w ataku.
Pomimo emocjonującego w tym gorszym odczuciu meczu ,można ocenić ten mecz na dobry. Również kibice dopisali. Piast zmontował swój młyn na dobrym poziomie, Wrocławianie przybyli w sile 1300 osób.
Źródła :
Stowarzyszenie Wielki Śląsk,
Canal + Sport
O autorze:
